Zimowe łowienie okoni na jig

Najprawdopodobniej dla każdego miłośnika wędkarstwa zimowego i wszystkiego, co z tym związane, pierwszą i długo wyczekiwaną zdobyczą złowioną na jiga był okoń. W naszych rzekach i innych zbiornikach wodnych jest sporo ryb tego gatunku, a zimą okoń ma doskonały apetyt, dlatego łowienie na jig jest jednym z najpopularniejszych, dostępnych i ulubionych rodzajów wędkowania w dowolnym momencie.

Oczywiście drapieżnik ten nie ugryzie równie dobrze żadnej oferowanej przez wędkarza przynęty, dlatego jej złowienie wymaga konsekwentnego wykonywania wyraźnych i poprawnych działań, obecności określonego sprzętu, którego wybór należy podejmować bardzo ostrożnie oraz dużej cierpliwości ze strony wędkarza.

Tak się złożyło, że łowienie na jig polega na użyciu bloodworma na haczyku. Oczywiście można łowić bez niego, ale dobrze zorganizowane łowienie na przynętę prawie w 100% zagwarantuje nam solidne złowienie, ponieważ okoń to dość aktywna ryba, która doskonale boli przynętę wybraną zręcznie.

Zasady zimowego połowu okoni na jig

Niestety nawet doświadczeni miłośnicy wędkarstwa mogą uwierzyć, że taktyka w tym trudnym, ale ekscytującym biznesie nie jest tak potrzebna i ważna. Uważają, że okoń gryzie absolutnie wszędzie i na absolutnie każdą przynętę. Opinia ta jest błędna, gdyż może prowadzić do tego, że wszelkie wysiłki podejmowane podczas wędkowania będą daremne i nieskuteczne.

Oczywiście okoń zasiedla całe terytorium rzeki lub innego zbiornika wodnego, ale jego akumulacja z reguły jest raczej nierównomierna. Dlatego są takie miejsca, w których nie da się w ogóle złapać okonia, bez względu na to, jak bardzo się staramy, ale są takie, które można bezpiecznie nazwać rybami.

Każdy dorosły i każdy rybak, bez względu na to, czy ma doświadczenie, czy nie, rozumie, że w każdym biznesie musi istnieć jasny plan, którego warto przestrzegać. Wędkarstwo w tym sensie wcale nie jest wyjątkiem, ponieważ kluczem do doskonałego łowienia jest przede wszystkim poprawna i konsekwentna taktyka.

Aby łowienie na jig było jak najbardziej efektywne, a łowienie przyniosło prawdziwą przyjemność, musisz przestrzegać kilku zasad:

  1. Na początek warto zrozumieć, w jakim miejscu i jak głęboko czaił się okoń.
  2. Równie ważne jest, aby spróbować dokładnie określić, która gra w jig w danym momencie bardziej przyciągnie drapieżnika: umiarkowana czy aktywna.
  3. Konieczne jest odnotowanie, ile ryb zostało wyciągniętych z dołka, zanim okoń przestał dziobać i opuścił to miejsce.
  4. Jeśli okoń nie jest bardzo głęboki (nie więcej niż 4 metry), a masz możliwość karmienia go ochotkami, powinieneś zwrócić uwagę na to, jak ryba reaguje na pokarm uzupełniający, jak często pojawia się w polu widzenia.
  5. W takich warunkach ważne jest, aby we właściwym czasie używać wędki o odpowiedniej grubości żyłki i rozmiarze jigowym.

Być może sekwencja opisanych powyżej działań odstraszy tych pasjonatów wędkarstwa, którzy są przyzwyczajeni do lekkości i prostoty w tej materii, a jednocześnie nie chcą się dodatkowo nadwyrężać. Ale nie należy się bać, bo proces polowania na okonie przy użyciu przyrządu nie jest tak skomplikowany, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Niemniej jednak, jeśli podejdziesz do tej sprawy w sposób przemyślany i poważny, wynik nie potrwa długo.

Podczas zimowego łowienia pod lodem najbardziej poprawną taktyką jest określenie jak największej liczby okoni aktywnie rzucających się na przynętę, a następnie dostosowanie się do innych warunków. Niektórzy mogą pomyśleć, że w takim łowieniu nie ma nic przyjemnego i interesującego, w rzeczywistości złapie cię jak hazard. A jeśli weźmiesz pod uwagę, że wszystko będzie się odbywać w najpiękniejszej zimowej przyrodzie i świeżym mroźnym powietrzu, to masz gwarancję wielu pozytywnych emocji!

Gdzie zwykle siedzą okonie zimą?

Trudno powiedzieć, w jakim miejscu okoń będzie dziobał w danym momencie, jeśli nie mówimy o konkretnym zbiorniku czy rzece, ale można dokonać przynajmniej przybliżonych obliczeń. Aby złapać okonia na jiga, należy wybrać obszary, w których jest on płytki, a dno ma pewne cechy, np. Nagromadzenie muszli, zaczepów, korzeni, trzciny czy glonów. W miejscach, gdzie ryby występują w dużych ilościach, jednolite łowienie może być doskonałe w całym zbiorniku, nawet tam, gdzie nie ma cech reliefu dna. Pamiętaj jednak, że ściana z trzcin lub najczęściej spotykane stare drewno driftowe może przyczynić się do całkowicie wiarygodnego połowu.

Oczywiście okoń żyje nie tylko tam, gdzie jest płytko, jest ich całkiem sporo na średniej głębokości, a nawet w dołach. Ważne jest również, aby zwracać uwagę na to, jak szybko opuszczasz sprzęt i jak komfortowo się czujesz podczas łowienia. Czasami trzeba opuścić głębokie miejsce, pomimo tego, że tam lepiej gryzie, a nagromadzenie okonia może być dość duże. Za najbardziej dogodną głębokość do tego rodzaju połowów uważa się 1-2 metry. Oczywiście wartość ta jest dość względna, ale doświadczeni wędkarze uważają, że to właśnie ta głębokość wyznacza najlepsze tempo i komfort łowienia, a okoń nie jest taki nieśmiały. Jeśli nie złowiłeś okonia na jig, a dopiero zaczynasz opanować ten rodzaj łowienia, zwróć najpierw uwagę na te miejsca, w których prawdopodobieństwo dobrego brania jest bardzo wysokie:

  • ławice w pobliżu wybrzeża, na przykład tam, gdzie latem często rosną gęste glony;
  • granica wody i trzcin, gdzie głębokość wynosi 1-2 metry;
  • odcinki zbiornika w pobliżu dużych zaczepów lub starych drzew, które wpadły do ​​wody;
  • krawędź wybrzeża, gdzie jest głęboka, 1-3 metry;
  • miejsca, w których dno jest widoczne na powierzchni, obok głębokich obszarów;
  • obszar, w którym leżące w wodzie płyty betonowe wchodzą do gruntu;
  • obszary muliste z dość twardym dnem.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze odpowiedniego sprzętu?

Wielu miłośników zimowego łowienia okoni wybiera grubszą żyłkę, na przykład 0,16 mm, ponieważ chcą być wcześniej przygotowani na to, co może ugryźć duży okaz tego drapieżnika. Inna część wędkarzy ceniących sportowe podejście do łowienia preferuje cienkie żyłki 0,05 lub 0,06 mm. Takie wędki mogą wytrzymać ciężar nie większy niż kilka gramów, dlatego należy być przygotowanym na to, że podczas brania dużej i ciężkiej ryby wyciągnięcie jej na lód będzie bardzo trudne.

Ani pierwsza wersja powyższego zestawu, ani druga wersja nie nadaje się do łowienia okoni zimą. Najbardziej optymalny rozmiar linii to 0,09-1 mm. Jeśli sądzisz, że uda Ci się złapać okazy trofeum ważące około pół kilograma, warto wybrać żyłkę mocniejszą, ale o maksymalnej grubości 0,12 mm.

Co najważniejsze, należy pamiętać, że im grubsza żyłka, tym więcej problemów może pojawić się z jigiem, na długo będzie opadać na dno i faktycznie stanie się mało atrakcyjna dla okonia. Oczywiście te czynniki nie będą miały bardzo dobrego wpływu na brania ryby i ostateczny połów. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ryba w ogóle nie ugryzie grubej żyłki, ale jednocześnie będzie szukała pożywienia pod dziurą. W rzeczywistości każdy element testowy można wykonać za pomocą linii nie większej niż 1 mm.

Kupując żyłkę, zwróć także uwagę na to, że nie wszyscy producenci sprzętu wędkarskiego uczciwie i poprawnie zapisują swoje cechy na swoich produktach. Często firmy zajmujące się tego typu działalnością mogą wskazać parametry dalekie od prawdy. Często taka sytuacja ma miejsce w przypadku niedrogich żyłek wędkarskich, dlatego lepiej odmówić zakupu produktu, który jest zbyt tani, ale lepiej kupić sprawdzone marki, o których są pozytywne recenzje zadowolonych klientów. Uważa się, że dobra zimowa linia o długości 30 lub 50 m będzie kosztować co najmniej trzy dolary.

Zwróć też uwagę na to, ile linki musisz nawinąć na jedną wędkę. Oczywiście nie należy używać do tego całej długości żyłki, ale byłoby też nierozsądne zwijanie mniej niż 15 metrów. Najwygodniej jest podzielić jedną żyłkę z motka na dwie części, a następnie nawinąć ją na dwa pręty. Okazuje się, że każdy ma około 20-25 metrów. Jeśli kupiłeś 100-metrową żyłkę, podziel ją na 4 lub 5 części.

Wybór żyłki jest z pewnością ważny w wędkarstwie, ale główny sukces tej czynności można przypisać jigowi. Jak to poprawnie wybrać? Po pierwsze nie powinien opadać na dno, a po drugie nie powinien być zbyt lekki. Znalezienie kompromisu często nie jest łatwe. Należy preferować produkty wykonane ze stopu wolframu, ponieważ są lekkie i zwarte, w przeciwieństwie do tych samych, ale wykonane z ołowiu.

W rzeczywistości przyrządy ołowiane mają poważną wadę, mają mały i tępy haczyk. Ale nie dotyczy to wszystkich producentów, więc nie należy całkowicie odpisywać za pomocą ołowianych uchwytów. W przypadku rosyjskich zbiorników ze słabym prądem lub jego całkowitym brakiem dobrze nadają się produkty o wadze 0,2-0,3 grama. Rozmiar przyrządów wolframowych powinien mieć średnicę 2-0 mm, a ołowianych - 3-4 mm.

Kształt i kolor przyrządu nie odgrywają tak dużej roli, jak się powszechnie uważa. To samo dotyczy ilości bloodworms przyczepionych do haczyka. Rzadko zdarza się znaleźć takiego okonia, który będzie wybredny pod względem objętości przynęty. Z reguły na ugryzienie nie wpływa liczba bloodwormów, które zasadziłeś na haczyku, jedną lub całą wiązkę. Najpopularniejsza liczba to dwie lub trzy larwy. Jeśli ugryzienie jest dobre, wystarczy jeden. Upewnij się, że przyrząd nie jest pusty, ponieważ przebiegły okoń często zrywa go z haczyka. W takim przypadku, gdy tylko ryba odciągnie bloodworms, natychmiast odejdzie od wybranego przez ciebie miejsca połowu, a zwabienie go z powrotem będzie prawie niemożliwe.

Ważne jest również, aby zwracać szczególną uwagę na parametry skrętu, z reguły jest on wybierany pod kątem wagi przyrządu, w niektórych przypadkach - ze względu na cechy gry. Nie warto zaopatrywać się w dużą liczbę wędek na każdą okazję, po prostu nie ma to sensu. O wiele wygodniej jest mieć kilka, które będą różnić się grubością żyłki i wagą przyrządów (3-4 różne typy). Doświadczeni wędkarze radzą, aby preferować skinienie głową o długości ok. 5 cm i szerokości ok. 3 cm Powszechnie uważa się, że najbardziej wrażliwym będzie ukłon w kształcie stożka, ale nie jest to tak krytyczny moment.

Gorące dyskusje czasami toczą się wokół kąta ukłonu w stronę pręta. Najbardziej optymalny kąt to 45-60 stopni, chociaż niektórzy wędkarze mogą się z tym nie zgodzić. Jeśli chcesz, aby ukłon był widoczny na białym tle, pomaluj go na jasny kolor, na przykład czerwony. Idealny do tego jest zwykły lakier do paznokci lub marker z efektem wodoodporności.

O wędce należy również powiedzieć. Nie ma zwyczaju narzucać mu zbyt surowych wymagań, ale większość wędkarzy zgadza się, że powinien być lekki, wygodny, a jego użytkowanie powinno być wygodne. Jeśli wędka wygodnie leży w dłoni i ma fajny uchwyt, nie wahaj się ją wybrać.

Zwykła wędka ma 20-25 cm długości, kołowrotek nie powinien z żadnego powodu utknąć, bat powinien być miękki i cienki. Klasycznym w wędkarstwie jest konstrukcja w kształcie bałałajki, ale nie jest to jedyna opcja, która nadaje się do łowienia okoni zimą.

Cechy gry z przyrządem

Okoń to ryba, dla której bardzo ważne jest, co dzieje się z jigiem pod dołem. Pamiętaj, że aktywny drapieżnik będzie dziobał za każdym razem, gdy jig jest wykonywany, więc nie powinieneś wkładać w to dodatkowego wysiłku i bać się, że skinienie głową nie zadrży. Uspokój się, a ryba powie ci, na co zwrócić szczególną uwagę. Poniższe zalecenia pomogą początkującym wędkarzom:

  1. Gdy tylko przyrząd dotknie dna, podnieś go na wysokość 25-30 cm, wykonując wibracje o umiarkowanej amplitudzie i częstotliwości. Następnie ponownie opuść sprzęt, ale spokojnie, bez wahania.
  2. Uderz w dno kilkakrotnie przyrządem, wystarczy pięć lub siedem, a następnie delikatnie i delikatnie podnieś go o 5-6 cm, zrób małą pauzę w górnym punkcie i wróć na dół.
  3. Następnie równomiernie podnieś przyrząd z dna na wysokość 20 cm i uderzaj palcem w bicz w równych odstępach.
  4. Wykonuj silne wibracje z jigiem blisko dna, zatrzymując się na kilka sekund.

Takich odmian zabawy z jigiem jest wiele, ale powyższe w zupełności wystarczą początkującemu wędkarzowi, dążącemu do dobrego wyniku wędkowania w każdym akwenie wodnym, niezależnie od nastroju samego okonia. Przecież nie tylko zabawa w dżig decyduje o sukcesie dobrego wędkowania zimowego, chociaż jest jego bardzo ważną częścią.

Łowienie okoni z lodu na jiga zimą to sama przyjemność. To jest dokładnie taki rodzaj wędkowania, podczas którego nigdy się nie znudzisz, jest dostępny nawet dla początkującego wędkarza, który nie ma doświadczenia, ale chce zadowolić siebie i swoich bliskich doskonałym połowem.

Zimowe łowienie okoni na jigie - wideo

Zimowe wędkowanie. Okoń wędkarski na Mormyszce. „O wędkowaniu na poważnie”.

Zalecane

Łapanie omul
Przynęta na klenie
Tarło leszczy