Bocja łowiąca

Bocja łowiąca

Łowienie bochenka ma swoje własne cechy, więc nie każdy rybak jest gotowy, aby zainteresować się takim połowem, pomimo tego, że bochenek ma zwykły smak. Ta ryba ma wyjątkowe umiejętności przetrwania i jest w stanie rozmnażać się na małych obszarach.

Cechy wyglądu

Loach należy do rodziny karpiowatych i jest rybą słodkowodną. Dorasta od 15 do 18 cm, ale są okazy do 30 cm i więcej. Ma wydłużone ciało, pokryte bardzo małymi łuskami, które można zobaczyć gołym okiem. Płetwa ogonowa ma zaokrąglony kształt, a wokół ust można zobaczyć 10-12 anten. W grubości skóry znajduje się podoczny, niedziałający cierń. Samce wyróżnia wydłużony i nieco pogrubiony drugi promień płetwy piersiowej. Po lewej i prawej stronie płetwy grzbietowej występuje ledwie zauważalne zgrubienie utworzone przez tkankę tłuszczową. Jeśli ta ryba nigdy wcześniej nie była widziana, można ją łatwo pomylić z węgorzem lub wężem.

Cechy wyglądu

Dlatego loach otrzymał taką nazwę ze względu na swój wygląd i zdolność do wiercenia się. Niewykluczone, że czynniki te miały bezpośredni wpływ na jego popularność wśród wędkarzy. Jest mało używany w pożywieniu, a rybacy wychodzą na każdą rybę, ale nie na loach.

Wszystkie płetwy, podobnie jak tył, mają zaokrąglone, bardzo zgrabne kształty. Loach ma płetwy piersiowe i miedniczne, które są w pewnej odległości od klatki piersiowej. Łuski bochenka są prawie niewidoczne, ponieważ pokryte są warstwą śluzu. Na grzbiecie dorosłego kozła widoczne są czarne kropki na żółto-brązowej powierzchni. Brzuch loacha może mieć różne odcienie, w zależności od warunków życia: może mieć zarówno kolor czerwonawy, jak i żółty. Na brązowych płetwach można również zobaczyć małe czarne plamki. Loach ma małe, żółte oczy.

Symetrycznie wzdłuż boków znajdują się 3 czarne paski, których środek jest nieco dłuższy niż pozostałe 2. W zależności od warunków bytowania, pełny kolor bocji może się zmieniać: jeśli bierzemy bocję z rzeki z czystą bieżącą wodą, to bocja będzie miała jaśniejsze kolory, a jeśli złowimy tę rybę w stawie o mulistym dnie i niezbyt przezroczystej wodzie, to będzie miała odcień znacznie ciemniejszy.

Jak wspomniano powyżej, poszczególne osobniki mogą osiągać długość około 30 cm, natomiast grubość takiej ryby może być równa grubości kciuka dorosłego człowieka.

Siedlisko

Większość loacha można obserwować w zbiornikach Azji Środkowej i Wschodniej. Jeśli chodzi o część europejską, to nie jest ona tak bogata w tę ciekawą rybę. Pewną liczbę bochenków zaobserwowano we wschodniej Francji, a także w zbiornikach Jekaterynburga i na wschodzie Uralu.

Fakt, że przeniósł się w te tereny, wskazuje, że ekosystem zaczął być zakłócany, w wyniku czego wyschła część bagien, na których jest największym przedstawicielem ichtiofauny. Dość dużo tej ryby występuje w błotnistych zbiornikach Uralu Zachodniego, z których wywodzą się największe rzeki azjatyckiej części Rosji. Najprawdopodobniej jest to powód jego rozprzestrzenienia się bliżej regionów azjatyckich.

W regionie Leningradu z trudem można znaleźć loacha, a obecnością tej ryby mogą pochwalić się tylko Zatoka Kronsztadzka i Peipus.

Loach preferuje podmokłe tereny i wszelkiego rodzaju rowy z dużą ilością mułu. Jest go dużo na bagnach Polesia, gdzie jest łowiony. Można go znaleźć w dużych ilościach na Kubanie, ale na Krymie i na Kaukazie trudno go znaleźć.

Funkcje zasilania

Loach może zjadać wiele różnych pokarmów: larwy, mięczaki, bloodworms, robaki. Może dobrze odżywiać się jajami innych gatunków ryb, co może zmniejszyć ich liczebność. Z przyjemnością zjada larwy komarów.

Jak pokazują obserwacje, ten przedstawiciel podwodnego świata jest dość żarłoczny i może zaszkodzić składowi ilościowemu innych mieszkańców, takich jak karaś czy karp. Ale może się to zdarzyć, jeśli w zbiorniku brakuje innego pokarmu. Jeśli zbiornik jest mętny, to bochenek znajdzie dla siebie pożywienie, nie zwracając uwagi na jaja innych gatunków ryb.

Okres lęgowy

Niewiele osób wie, kiedy zaczyna się bocja, a kiedy kończy tarło. Z tego powodu powstaje wiele kontrowersji. Z obserwacji doświadczonych wędkarzy wynika, że ​​tarło odbywa się wiosną, na początku marca. Jedynym problemem jest to, że okres tarła można z czasem wydłużyć. Niektóre osobniki zaczynają rozmnażać się zimą. Samice są wystarczająco płodne i mogą składać od 15 do 150 tysięcy jaj. Natura sprawiła, że ​​ten wyjątkowy gatunek ryb żywił ludzi od tysięcy lat.

Jak złapać Loacha

Loacha można złowić zarówno latem, jak i zimą. Latem można go złowić zwykłą wędką spławikową. Za najlepszą opcję można uznać wędkę z czułym spławikiem, wyposażoną w haczyki nr 3-nr 4. Wskazane jest stosowanie żyłki w kolorze zielonym, aby nie wyróżniała się na dnie wśród mułu i podwodnych zarośli. Grubość żyłki może mieścić się w granicach 0,25 mm, chociaż od razu można powiedzieć, że jest wystarczająco gruba, aby złapać loach, więc można użyć cieńszej żyłki. Nie będziesz musiał łowić szczególnie dużych okazów. Jako przynętę można wykorzystać koniki polne, ochotki, korniki lub larwy chruścików.

Bocja łowiąca

Zgodnie z zaleceniami ekspertów przynętę należy zarzucić na granicy czystej wody i glonów, a następnie powoli ją przesuwać. Jeśli jest łódź, może to ułatwić zadanie. Łodzią możesz swobodnie poruszać się z prądem. Jeśli podczas wysyłania nastąpiło ugryzienie, ale ryby nie można było złapać, możesz wrócić do pierwotnego i powtórzyć swoje działania. Nie powinno być żadnych szczególnych problemów ze złowieniem bochenka, jeśli masz choć trochę umiejętności posługiwania się wędką. Jednocześnie trzeba umieć posługiwać się łodzią, a tym bardziej na nurcie.

Bocja gryzie energicznie, niezależnie od tego, kiedy odbywa się łowienie, w dzień czy w nocy, choć przede wszystkim wykazuje aktywność w okresie od zachodu słońca do zmroku. W szczególności bochenek gryzie: spławik można lekko zanurzyć i niejako przejść na bok. Uderzenie należy wykonać po kilku takich drganiach. Apetyt loacha jest dość duży, więc natychmiast i całkowicie połyka przynętę, więc nie ma praktycznie żadnych emerytur.

Zamiast haczyka można przywiązać igłę do głównej żyłki, tak ćwiczą łowienie węgorzy. Igła nie jest zawiązana za ucho, ale na środku. Robak nakłada się na igłę i rzuca sprzętem. Podczas brania, kiedy koza połyka robaka igłą, wykonuje się zamiatanie i igła przechodzi w poprzek, tak że ryba nie będzie miała szansy na ucieczkę.

Zimowe wędkowanie

Ogromnym zainteresowaniem cieszą się zimowe połowy bocji. Jeśli latem, gdy bocja ma wystarczającą ilość pożywienia, czekanie na ugryzienie jest problematyczne, to zimą istnieje sposób, który pozwala złapać setki bochenków przez całą zimę. Trzeba od razu powiedzieć, że dla typowego wędkarza jest on trochę nieodpowiedni, bo trzeba bardzo często wybierać się na ryby i sprawdzać sprzęt. Z reguły rybacy łowią ryby, zwłaszcza zimą, na dzień lub dwa, ale nie dłużej, ale tutaj potrzeba więcej czasu.

Zimowe wędkowanie

Zimą bocja łapie się w specjalnie wykonaną pułapkę. Co więcej, gwarancje złowienia są bardzo wysokie, jeśli loach nadal znajduje się w zbiorniku. Zimą ryba cierpi na brak tlenu i jeśli ma taką możliwość, to na pewno będzie chciała oddychać świeżym powietrzem. W takim przypadku należy ogólnie pamiętać o wędkowaniu zimowym. Osoba, która nie wie, może rzucić coś takiego: „Latem nie mają dość ryb, więc zimą nadal je łowią!”. Może tak jest, ale fakt, że korzyści płynące z wędkowania zimą są oczywiste, jest jednoznaczny. Będąc na zbiorniku rybacy wiercą setki otworów, przez które woda jest wzbogacana w tlen. Może coś złowią, ale na pewno zostanie uratowanych znacznie więcej ryb.

Najpierw musisz zrobić pułapkę z odpowiedniego statku. Może to być sito bez dna, pudełko bez dna, kosz bez dna itp. Dawno temu takie pułapki utkano z winorośli i skutecznie złowiono bocje. Dno naczynia zamknięte jest plandeką, w środku której wykonany jest otwór, do którego wkładana jest rurka. Musi znajdować się nad dnem, ale pod samą pułapką, w przeciwnym razie bocje będą mogły wydostać się z pułapki. Okazuje się, że jest to pułapka, w której jest wejście, ale nie ma wyjścia. Rurka powinna mieć średnicę nieco większą niż w przypadku loacha.

A teraz możesz przejść do najważniejszej rzeczy - wybicia dziury. Aby zapobiec zamarzaniu otworu, na wierzch kładzie się pręty, po czym otwór przykrywa się sianem lub słomą. Potem będziesz musiał poczekać kilka dni, aż bocje zgromadzą się w okolicy dołka, chcąc odetchnąć czystym powietrzem. Następnie otwór jest rozszerzany i umieszczana w nim pułapka, po czym otwór jest ponownie zakrywany. Bocje wznoszą się, aby oddychać i wspinają się do rury na powierzchnię, ale nie mogą się wydostać. Jeśli stale monitorujesz dziurę, możesz codziennie mieć co najmniej tuzin bochenków. Korzyści są obopólne: zarówno ryby są dobre, jak i osoba nie jest głodna.

Loach to pyszna ryba, którą można smażyć, gotować i gotować w innych potrawach. Każdy, kto kiedykolwiek próbował tej ryby, nigdy nie zapomni tego smaku. Wiele osób uważa, że ​​bochenek to przysmak, choć nie jest tak łatwo go złapać: zajmuje to dużo czasu, a gdzieś w pobliżu musi znajdować się zbiornik, w którym na pewno trzeba znaleźć bochenki.

Oferujemy film o podwodnym życiu tej bardzo interesującej ryby.

szczypta

Jeśli chcesz, możesz szczegółowo przestudiować zasady łowienia bochenków zimą, oglądając również odpowiedni film.

To jest haczyk !!!

Podsumowując, należy powiedzieć, że zainteresowanie tą rybą zostało utracone na próżno. Około 100 lat temu ta ryba uratowała całe rodziny przed głodem. Ze względu na ich płodność i zdolność przetrwania w ekstremalnych warunkach, w stawach, stawach, małych rzekach i strumieniach było dużo bochenków. Jego rzemieślnicy łapali go przez całą zimę, a jego zasoby nie wyschły. Ponadto obok bochenków współistniały karaś, lin i inne ryby. Jeśli było dość pokarmu dla bochenka, to nie zwracał uwagi na jaja innych gatunków ryb, spędzając większość życia w błocie i mule. Wypływał na powierzchnię tylko zimą, aby zaczerpnąć świeżego powietrza. Sytuacja z loach w naszych czasach jest nieco gorsza, ponieważ wyschła część małych rzek, a także części małych stawów, w których loach czuł się bardzo dobrze. Można go złapać w każdym rowiegdyby tylko była w nim woda. Dlaczego loach preferował takie zbiorniki? Tak, najprawdopodobniej dlatego, że w takich strumieniach i stawach był nie tyle drapieżnik, co w dużych zbiornikach z czystą wodą i twardym dnem. Bocja jest łakomym kąskiem dla ryb drapieżnych, dlatego jest mało prawdopodobne, aby mogła przetrwać w takich warunkach pomimo swojej płodności.

Zalecane

Ryba Gorchak
Grouper do ryb
Zimowe czapki wędkarskie